04-11-2025 eKurier | Szczecin/Region
Las Arkoński skrywa wiele tajemnic
Istniejące, nieistniejące, odkryte na nowo…
Rozmowa z Damianem Kolassą autorem książki „Las Arkoński - od Eckerbergu po współczesność"
- Czy twoja najnowsza książka to praca historyczna, przewodnik czy książka popularno-naukowa? Jak byś ją scharakteryzował?
- To praca popularno-naukowa o charakterze historycznego przewodnika po miejscach istniejących, nieistniejących, zapomnianych czy odkrytych na nowo. Jest ona zbiorem informacji ze wszystkich dotąd wytworzonych dzieł: książek, czasopism, ikonografii, kartografii czy obiektów materialnych, powstałych w przeciągu kilkuset lat. Głównym celem pracy było utworzenie przewodnika, w którym zostaną opisane historie obiektów wchodzących w skład Lasu Arkońskiego i Syrenich Stawów od czasów najdawniejszych po współczesność. Dołączenie do książki mapy obrazującej opisywany teren, pozwala czytelnikowi wziąć ją do ręki i wybrać się na spacer, zobaczyć jak wyglądały te miejsca sto czy dwieście lat temu.
- Nie jest to twoja pierwsza praca osadzona w tej tematyce - wcześniej pisałeś o wieży Quistorpa. Czy Las Arkoński w jakiś szczególny sposób cię fascynuje?
- Las Arkoński skrywa wiele historii, tajemnic i ciekawostek, które postanowiłem zebrać i umieścić w jednym opracowaniu. Odwołując się do mojej poprzedniej książki, zamieściłem w niej informację o tym, że należałoby dokładniej przedstawić założenie leśno-parkowe wraz z obiektami, które znajdują się na tym terenie. Nie zakładałem, że to akurat ja zajmę się tym tematem. Kiedy zacząłem zapoznawać się z materiałami dotyczącymi tego obszaru, ich ilością oraz jakością, postanowiłem, że o nim napiszę.
- Po jakie źródła i materiały sięgnąłeś podczas pracy nad książką?
- Były to zróżnicowane materiały takie jak: pocztówki, zdjęcia, grafiki, mapy, plany, projekty budowlane,
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 04-11-2025