08-02-2019 eKurier | Kurier Plus
Parośla I: tragiczny symbol

Tu zaczęło się ludobójstwo

Tu zaczęło się ludobójstwo
Fot. Grzegorz NAUMOWICZ

R.K. CIEPLIŃSKI

Rzeź w kolonii Parośla I na Wołyniu urasta do rangi symbolu nie tylko z powodu tego, że uznawana jest za początek ludobójstwa na Kresach Południowo-Wschodnich. Niezwykłym, ale i przerażającym paradoksem jest fakt, że z tej pierwszej „wołyńskiej" rzezi oprócz kilkorga polskich dzieci ocalała też rodzina żydowska. Ukrywający ją przed Niemcami Polak Klemens Horoszkiewicz i jego bliscy w okrutny sposób zostali przez ukraińskich nacjonalistów zamordowani. Ukryci w piwnicy Żydzi przeżyli. W rzezi polskiej kolonii Parośla I zginęło w sumie ponad 170 osób. Członkowie tzw. pierwszej sotni UPA „Dowbeszki-Korobki" w niewyobrażalnie okrutny sposób mordowali siekierami i nożami wszystkich, nie wyłączając noworodków, tylko dlatego, że płynęła w nich polska krew. Kobiety wcześniej gwałcili. Zamordowanych ograbili, wieś spalili. Datę 9 lutego 1943 roku uważa się za początek trwającego kilka lat ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.

Rzeź w kolonii Parośla I na Wołyniu 9 lutego 1943 roku - nie licząc faktu, że była pierwszym aktem ludobójstwa, niewiele różniła się od innych napaści ukraińskich nacjonalistów na polskie miejscowości na Kresach Południowo-Wschodnich. Mieszkańców mordowano w okrutny i najtańszy sposób; przy użyciu noży, siekier i innych narzędzi. Zbrodnie te łączy jeszcze jedna wspólna cecha: dokonywali ich często mieszkańcy sąsiednich miejscowości, a nawet sąsiedzi, tyle że Ukraińcy.

Polska osada

Parośla I była polską osadą na Wołyniu. Jak na owe czasy była nowoczesnym osiedlem, całkowicie zelektryfikowanym, z dobrą infrastrukturą. Składała się - jak podają współczesne źródła - z 26 zagród, które zamieszkiwało około 130 osób.

Zdarzenia z 9

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 08-02-2019



Image
Fot. Grzegorz NAUMOWICZ