22-01-2019 eKurier | Kultura
Polska prapremiera opery Philipa Glassa

„Proces” – opera nowa

 „Proces” – opera nowa
Od lewej Christian Oldenburg (Józef K.) i Rafał Pawnuk (Ksiądz) Fot. Piotr NYKOWSKI/Opera na Zamku

Wypełniona publicznością była w ubiegłą sobotę wieczorem widownia Opery na Zamku. Po raz kolejny szczeciński teatr zaproponował spektakl współczesny: polską prapremierę „Procesu", kameralnej opery znanego amerykańskiego kompozytora, nowatora muzyki współczesnej, Philipa Glassa. W czasie przedstawienia, co w teatrze operowym nie jest zwyczajne, ani razu nie było słychać braw.

Jednak zanim podniosła się kurtyna, wyszedł przed nią dyrektor opery Jacek Jekiel. Mówił o wydarzeniach w Gdańsku, przypomniał też, że powinnością artystów i sztuki, nas wszystkich, jest propagowanie i obrona dobra. W związku z żałobą narodową odwołał tradycyjne po premierze spotkanie. Poprosił widzów o uczczenie minutą ciszy pamięci zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Wszyscy wstali.

Operę Philipa Glassa, której libretto autorstwa Christophera Hamptona oparte jest na nieprzemijającej powieści „Proces" Franza Kafki, wyreżyserowała Pia Partum, znana z inscenizacji oper współczesnych i nowoczesnych realizacji oper klasycznych (w Szczecinie przygotowała kilka lat temu „Madamę Butterfly" Giacomo Pucciniego). Od strony muzycznej spektakl przygotował Jerzy Wołosiuk i on też dyrygował orkiestrą.

Odnotować trzeba, że światową prapremierę „Procesu" wystawiły jesienią 2014 roku, a więc zaledwie trochę więcej niż cztery lata temu, teatry walijskie i angielskie (Walijski Teatr Muzyczny i Królewska Opera w Londynie), rok później była premiera w Magdeburgu, a półtora roku temu w Królewskim Teatrze w Glasgow (Szkocja) i w Teatrze Operowym w Saint Louis (USA). Na początku marca tego roku operę Glassa wystawi teatr w austriackim Salzburgu, a więc w kraju, gdzie o Franzu Kafce

...

Zawartość dostępna dla czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści

Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 22-01-2019



Image
Próba do spektaklu, dyryguje Jerzy Wołosiuk Fot. Piotr NYKOWSKI/Opera na Zamku