11-01-2019 eKurier | Kurier Plus
„Jest tu sporo rzeczy unikalnych”
Szczecin, wojna i republika ubeków
Z Wojciechem LIZAKIEM, właścicielem szczecińskiego antykwariatu „Wu - eL" rozmawia Alan SASINOWSKI
- Co znajduje się w pana kolekcji poświęconej Szczecinowi?
- Mogę odpowiedzieć z pełną odpowiedzialnością: jest tu sporo rzeczy unikalnych, których nie ma nikt inny w Szczecinie czy w Polsce. Nie brakuje przedmiotów, które ukazały się tylko w jednej sztuce. Mam unikatowe plakaty, urnę z wyborów „3 razy tak", kankę na spirytus, mapy dokumentujące historię toru wodnego, materiały poświęcone wytyczeniu zachodniej granicy Szczecina, ulotkę o zagrożeniu zarazą z lipca 1945 roku, zaproszenia na bankiety do garnizonu sowieckiego - można by długo wymieniać. Mam sporo obiektów dotyczących najmniej znanego okresu historii naszego miasta, czyli lat czterdziestych ubiegłego wieku. Wszystkich obiektów jest prawie 900.
- W jaki sposób zostały uporządkowane?
- Moim zdaniem narrację
...Pozostało jeszcze 80% treści
Pełna treść artykułu dostępna po zakupie
eKuriera
z dnia 11-01-2019